poniedziałek, 23 stycznia 2017

Floral




Nie wiem, czy to teraz taka moda czy nie, aczkolwiek roślinny motyw na zastawie stołowej bardzo przypadł mi do gustu. Teraz już jako szyja rodziny, bardziej mnie rajcuje komplet do serwowania posiłków, niż jakieś kolejne bzdurne gadżeciki. Kiedy tylko zobaczę sklep, czy dział z wyposażeniem do domu, to moje oczy aż błyszczą. Taka teraz sroka ze mnie. Cóż człowiek się z czasem zmienia.

Na ratunek

Kolejna koleżanka została mamą. Z nieukrywaną radością popędziłam więc do niej do szpitala. Młoda mama, pomimo trudów porodu, wyglądała całkiem olśniewająco. Mały Mateuszek w końcu jest już z nami. Niestety, jak każdy mały żarłok, zdążył już boleśnie dać się swojej mamie we znaki.

Zamiast czipsów


Próbuje się wyleczyć z brzydkiego nawyku, podjadania niezdrowych przekąsek podczas wieczornych sesji telewizyjnych. Mogą to być zarówno paluszki, małe krakersy czy nawet ciasteczka. Ale tak najbardziej to przepadam niestety za słonymi czipsami. O ich szkodliwości i pustych kaloriach, w ogóle nie wspomnę.
Aby temu zaradzić kombinuję ze znacznie zdrowszymi opcjami. Teraz w sklepach można dostać różne suszone warzywa i owoce, które mają zastąpić nam chrupkość czipsów. Z tego wszystkiego chyba najbardziej podeszły mi czipsy z jabłek, delikatnie doprawione cynamonem.
A jakby tak samemu spróbować je zrobić - byłoby bardziej ekonomicznie, no i więcej objętościowo ;>